Ja bym napisał, że z najlepszego filmu dekady "In Brugas", u nas debilnie ochrzczonego jako "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" :) Ale dobrze:)
A te rzeczy zmieniają się z każdą epoką, dekadą, rokiem.
Na to czekaliśmy ponad dekadę.
Silniejsi, bardziej wytrzymali, odporni na stres, lepiej współpracujący w grupie… Tacy będą żołnierze przyszłości.
W drugiej dekadzie XX wieku, kiedy zaczęto nagrywać płyty do gramofonów metodą elektryczną, skończył się popyt na fonografy.