Pamiętam jak wcześniej pomagałem jej przygotować węgiel, następnie był cały proces dmuchania rozżarzonych węgielków, przeniesienie ich do żelazka i bu...
Nie zapomniała też o zestawie naczyń stołowych, karbidówce, środkach higieny mniej lub bardziej osobistej, dmuchanym materacu i wielu, naprawdę wielu ...