Nie pamiętam jak kończyła się ta książka, gdyż nie doczytałam jej do końca i teraz chciałabym nadrobić braki.
Baran jest uparty jak osioł, a w dodatku sam się nie myje i innym też nie da się umyć.
Zmysł wzroku przekazał lotem błyskawicy do centrum dowodzenia znajdującego się gdzieś w plątaninie zwojów mózgowych informację o zadaniu do wykonania....