Na wakacje z pewnością zabiorę książkę Johna Burnham Schwartza pt.
Co miała zrobić?
Kobieta miała rozpuszczone, ciemne włosy, opadające luźno na ramiona i uśmiechała się do fotografa.
Mistrz i Małgorzata - cieszę się, że wreszcie się zabrałam za osławione dzieło Bułhakowa.
Pomysł na powieść, której akcja rozgrywałaby się w cukierni miałam już w latach osiemdziesiątych, kiedy zaczynałam swoje dorosłe życie i krystalizował...