Kiedy dziewczynki dowiedziały się, że jestem posiadaczem listów, nie dały mi spokoju, dopóki nie przeczytałem ich na głos.
Ja się zpaytałam po raz enty o zarzuty z listu otwartego i po raz enty było milczenie i pan przestał odpowiadać.
agacia a chętnie bym go paczką pacnęła, ale małe szanse, bo pani na poczcie powiedziała, że on już sobie wypisuje awizo wcześniej i nawet paczek czy l...
A że na widok blogerki płaczącej autorowi o wydawnictwie, co książki jej nie dało... no sorry, ale to już nie śmieszne,a żałosne jest :P I wiesz, pami...