Jak był jakis fajny temat, to traktowałam to jako przyjemność, a nie obowiązek, czy prace domową :) Po przeprowadzce do Wrocławia zaczęłam pisać opowi...
O ile mnie pamięć nie myli, to jakieś moje pierwsze teksty, albo tekst, były "drukowane" w czymś, co nosiło miano "gazetki rycerskiej" i było drukowan...