Hobby - czytanie, wyszywanie, oglądanie, codzienne długie, nocne spacery - szczególnie teraz, gdy się robi co raz cieplej;) 7.
Zdarzyło mi się też dwie czy trzy powieści skończyć, ale one nadawały się do śmietnika.
~nie wiem czy dokładnie tymi słowami, taki sens ogólny w moim odbiorze~ ponadto Ćwiek też pisał o ACTA i zgadzam się z nim na własnym przykładzie. jes...
To taka moja trampolina między pracą a hobby, kicam po niej od czasu do czasu, żeby nie zgnuśnieć, złapać wiatr w żagle.
Ja jednak traktuję pisanie jak hobby, więc pozwlalam sobie na przyjemność obserwowania moich bohaterów w akcji.