Drugą część jakoś przemęczyłam, za dużo było w niej jak dla mnie rozmamłanej Belli.
Tu napiszę krótko - druga część nie była planowana, choć moja bohaterka biega mi po głowie i czasem tupie mocno by o sobie przypomnieć.
– Raso, moja droga, czy aż tak bardzo boisz się starości?
Dzisiaj premiera książki i z tej okazji drugi fragment.
Jeden z szynką, drugi z serem.