A ja nie marzę już o miłości, ponieważ znalazłam ją już jakiś czas temu.
Leżę obolała na łóżku, ciężko przewrócić się z boku na bok, o siadaniu nie mam na razie co marzyć.
Marzyła, aby tak jak ona kiedyś, jej córka umiała bawić się sama, wyobrażając sobie swój świat.
Wywiad z Dorotą Zawadzką patrylandia: Czy zdarzyło się Pani zaproponować jakiejś niani zmianę zawodu?
Jak zwykle siedziało na pralce, odruchowo majtając nóżkami w bamboszkach, i z przejęciem mazało w bloku rysunkowym Bardzo Wielki Plan Bardzo Wielkich ...