Pewnego dnia, nieopodal pieknego lasu, dostrzegasz stary dom, na ktorego werandzie odpoczywa leniwie rozpostarte slonce.
Na szczescie nie zapomnialam zabrac ze soba kindla, wiec mam cos do roboty.
No chyba ze ktos jest fanatykime lezakowania w domu to zawsze mozna tez cos wypozyczyc lub lupic w jakims Mediamarkcie czy na akupach grupowych.
Mnie szczerze mówiąc irytują znaczki typu ';*' albo "<3" rozumiem od czasu do czasu jakiś usmiech czy cos, ale tez nie przesadzajmy..
A nuz cos skapnie...