A mianowicie nie pamiętam tytułu.
Najeźdzcy mieszali się z ludnością podbitą, a władza przechodziła z rąk do rąk.
ale skwar ludziska.. nie do zniesienia. jakieś pół godziny temu doczołgałam się do domu, a jak dopadłam wody to ''wychlałam'' połowę ;D i jak to lunik...