Ja trochę łyso wypadnę w stosunku do autorów poprzednich wpisów... xD Były zagorzały słuchacz Lady Gagi (brzydzę się tymi wspomnieniami xD), fan Madon...
No chyba, że jako wykształcony akustyk, nie mam prawa znać różnych odcieni muzyki i strony technicznej od której się różnią.