Zdjęła kapelusz i położyła go na stole obok mojej wysłużonej Fedory.
Komórkę mógł spokojnie wyłączyć albo zakopać w malinowym chruśniaku, bo na tym odludziu zasięgu, rzecz jasna, nie było.
Nie mogłem w to uwierzyć.
Wzajemnie uzupełniając i poszerzając swoją wiedzę opracowali oni bowiem pięciotygodniowy program wyzwalający pełną moc mózgu każdej osoby, która zdecy...
Jak na razie wierzę w moc dobroczynną dla mózgu fenyloetyloaminy!
Żadna lektura nie jest w stanie moim zdaniem, zwiększyć potencjału naszego umysłu.