"Byłem ziemniaczanym oligarchą.
:D Będę Was szukać i krzyczeć, że jestem Antyśka. :) Książki jak na mole książkowe przystało - biorę!
Ja natarłam nad ranem Amolem jak zwykle, ale nie podziałało :( Jeszcze będę coś robić, jutro już chce normalnie funkocjonować.
Pierwszą jaką pamiętam były "Dzieci z Bullerbyn" Byłam wprost oczarowana.
Pamiętam, że gdy byłam mała, rodzice dużo mi czytali.
Jestem absolutnym molem książkowym, który uwielbia czytelnicze wieczory z kubkiem herbaty lub poranki ze smakową kawą.
Jestem absolutnym molem książkowym, który uwielbia czytelnicze wieczory z kubkiem herbaty i ciepłym kocykiem.
Hmm, chyba nie pamiętam ani pierwszej przeze mnie przeczytanej książki, ani momentu stania się molem.
Co ciekawe, dzisiaj również obchodzony jest : w krajach Ameryki Północnej – Dzień Mola (ang.
Wstępnie zgodzę się, ale nie będę oceniać talentu autorki "Zmierzchu".