"Arman wyciągnął je z rupieci, wyczyścił i wstawił do swojej komnaty; wtedy jeszcze całe, jasne i posłuszne, godzinami pokazywało malcowi obrazy cudze...
Ksiądz podczas kolędy daje dwuletniemu malcowi obrazek.
Otwieram pocztę (fajnie, że dziś można mieć prywatną pocztę i ją sobie otwierać, kiedy się ma ochotę) i a tam czarno na białym, stylem palcowo klikają...