Dowództwo utrzymywało, że wiklinowy człowiek nie może być prawdziwy, że to wytwór paranoi i długotrwałej służby w warunkach rozrzedzonego powietrza.
Cały czas się doszkalam, czytam O KSIĄŻKACH, a i tak mało wiem o fantastyce ( a przynajmniej za mało jak na mój gust).