Czy uwierzycie, że "Lesia" zaczynałam kilka razy i dopiero w tym roku udało mi się przeczytać, jak byłam na "przedłużonym weekendzie" i już nic innego...
Teraz, gdy mój synek jest już na tyle duży, by mieć własne zainteresowania, książeczki edukacyjne dla najmłodszych zastąpiły wydania bardziej wymagają...