Nie podoba mi się myślenie o kobietach w taki prymitywny sposób, ocenianie ich jak klaczy, żeby zdecydować, do czego mogą się nadawać.
Oceniane są super - w mojej pracy pani prowadząca zaznacza fragmenty i pisze do nich komentarze - i to całkiem sporo, bo do 4 stronicowej pracy potraf...
Nie, są takie, co czytają dla frajdy i nie płaczą a maile do wydawnictw.