Cała moja późniejsza twórczość literacka to próba wyrwania korzeni, które sam pieczołowicie obsypałem ziemią, nawoziłem i podlewałem przez lata.
Ale kiedy odkrylam Sartre'a "L'Etre et le Néant", zakochalam sie w pisarzu i w filozofie...
Święto to miało oznaczać oczyszczenie przez "ogień i wodę", a poświęcone było irlandzkiej bogini wiosny, poezji, lecznictwa i rzemiosła, Brigid.