a poza tym wszystkim wpojony mam szacuenek do ksiazki, jako rzeczy, dbalosc o nia,co by jej nie zniszczyc, moze to jeszcze pozostalosci z kryzysowej m...
Cmentarz, niemal opustoszały o tej porze dnia, był cichym azylem starej dzielnicy miasta.
Ania: Nie muszę przeżyć Holokaustu, żeby się wczuć w książkę na ten temat.