Odniesienia do baśni mnie nie bawiły - wolę baśń i legendę w czystej postaci.
Perełka, z której najbardziej się cieszę: "Serce" E. de Amicis Poza tym: "O czym szumią wierzby" K.Grahame "Panienka z okienka" Deotyma (z wstawką w p...
Tolkien jest tym dla high fantasy, co Howard dla low fantasy, co Dick dla science-fiction (jednak Lem jest gorszy), co Goethe dla romantyków.