Dwukrotnie przekraczał on linię życia i śmierci, za każdym razem przynosząc niewiarygodne przesłania, by nam tu na Ziemi żyło się lepiej.
Na wariackich papierach (ulubiony odcinek - "zakochana złośnica" oparta na wersji szekspirowskiej) 9.
Zdarzało mi się sugerować spotkanym „na zawodowym szlaku” Paniom by raczej zajęły się inną pracą a nie opartą na relacjach z innym człowiekiem.
Najlepiej grał w piłkę nożną z miejsca stając się na osiedlu bożyszczem sportowym.