Tostensson jest przekonany, że nie było to zwykłe nieszczęśliwe zdarzenie i prosi Wallandera o pomoc.
I nawet fakt, że gros tego, co się wydaje, to są zwykłe czytadła, sprawia, że ogólne nie-czytelnictwo jest jeszcze dziwniejsze.
Na taki polski thriller czekali czytelnicy” – pisze o książce Ewy Przydrygi Newsweek Polska. ---- Pytanie brzmi: gdzie Newsweek Polska tak pisze?