Otóż (a film już obejrzałam) Lech Majewski w najnowszym „eksperymencie” – bo tak mówią krytycy- ożywił obraz „Droga Krzyżowa” Pietera Bruegla.
Postępy neurologii, genetyki, farmakologii nie zostawiają nam wiele czasu, aby z takimi zmianami zacząć się oswajać.