"Stara kobieta o ostrych rysach i z wąskim pasmem włosów między wyraźnymi zakolami powitała go skinieniem głowy.
. – Szymon Kusy, powitać, powitać – chwycił pana z dożywociem za dłoń i zatelepał nim, aż miło. – No, nareszcie!