Lubiła to robić, ale zawsze najciekawsze historie wypływały z jej ust, kiedy brała do ręki stare, miejscami zardzewiałe żelazko.
Nawet lubiła to uczucie tępoty i wyciszenia.
Mama nie miała dla niej dużo czasu, zawsze było mnóstwo rzeczy do zrobienia – trzeba było ugotować obiad, posprzątać mieszkanie lub wykonywać inne nie...
A u mnie jak na razie nic nie rośnie, kilogramy się gubią same- oby tak dalej!