A my z Marysią jedziemy autobusem w góry:-) pierwszy raz w życiu będzie jechała, aż się boję i sama przeżywam:-) Michał dojedzie wozem z bagażami jutr...
Cześć, Konwalio (majowa?).
Otóż to jest tak: budzę się podekscytowana fajowym snem (i nie mówię o snach erotycznych, tylko "przygodowych") - gotowym tematem na powieść.