Najgorsza nawet książka żywi się swym autorem, jego życiem, jego czasem, doświadczeniami, lękami, troskami.
Dla mnie Dożywocie to zamknięta historia, a nowych kłębi mi się we łbie coraz więcej i to im chcę poświęcić czas :-) @ patrylandia — na dodatek jeste...
ha ...juz jest....i co dalej...skoncentruj sie na mapie,gps w glowie....no tak...pada...super...to moje szczescie i kurwa,tarot nie pomoze....dobra ma...
Cały świat obrócił się do góry nogami gdy w 1998 roku ojciec Tomka został zwolniony za spożywanie alkoholu na stanowisku pracy.