To praca trudna, bo bardzo absorbująca, wykańczająca psychicznie, często niewdzięczna i frustrująca, ale też daje mi najwięcej zawodowej satysfakcji.
XD Natomiast gdy wyszedł "Zbuntowany anioł" byłam już na to za stara i nie podobało mi się) Nawet nie usiłuję sobie przypomnieć wszystkiego, co widzia...