@Link Po trudach i znoju jest :) (jeszcze w trakcie pracy)
Taak, już to do mnie dotarło :D A posprzątane jeszcze nie wszystko, ale nie ma jakiegoś wielkiego brudu.
heheheh, pisałam w ubiegłym roku akademickim pracę o symulacji, coś strasznego, korzystałam z książki Nycza, w której był przedrukowany artykuł, J.B.,...
Mruga, jakby zdziwiona, a kryształowa łza tańczy na ciemnych rzęsach, rozmywając się brudem w tuszu.
Nie potrzebujesz mnie w swojej pracy, tak jak potrzebujesz Elemaka.
Opierał się o rozczochraną miotłę z gałęzi, swoje narzędzie pracy, którym przeganiał ptaki i chuliganów popijających wino w starych kapliczkach.