Poszedł prosto do prysznica, rozbierając się po drodze. – Napadli na nas zaledwie dwa dni temu, o wiele za blisko Basiliki.
Diabeł ich ogonem nie nakrył, gdyż siły ciemności – z jednym, acz niezbyt drobnym wyjątkiem – miały zakaz prowadzenia działalności w domu, w którym st...