Jasna cholera, to ptaszysko to prawie tak duże jak on...
He he to sobie wytrenowałaś ptaszysko, a Lorenzo ma kumpelę 😂
Ptaszysko miało nas cały czas na oku.
Ma chrapkę na chrupkę zjedzoną na próbkę, lecz oczywistym jest, że głodne ptaszysko oddałoby wszystko, by był to młody, soczysty pies...
Stale dom budowali a takie czarne ptaszysko im przeszkadzało 🙂 Nie pamiętam tytułu tej bajki.
patrylandia u mnie Amol nadal stoi w apteczce, co prawda nie używam go, bo kiedyś prawie do śmierci mnie doprowadził, ale jest :-) Pogoda u mnie pięk...