"Zabrał ją na służbowy weekend na Maderę i tam żwawo dupczył lekko czerstwą już Basie w hotelowych wnętrzach niebezpiecznie przypominających Ibisa prz...
Uwielbiam za to Jakuba Wędrowycza od Pilipiuka, nie jest to high fantasy, a lekkie urban fantasy choć świat jest przekomiczny i wciągający.