Wszyscy elegancko ubrani; kobiety w strojach wieczorowych, długich sukniach, oryginalnych kreacjach, być może nawet szytych na okazję dzisiejszego bal...
Wysoki, ciemna czupryna i ten kaloryfer przebijający się przez mocno opiętą szatę, ideał ( cóż moja wyobraźnia potrafi mnie zadowolić, tworząc dzieło ...
Jakże się cieszę, że wracam właśnie zimą… Zupełnie jakby tych trzech lat nie było, ten sam lód na jeziorze, ten sam śnieg, ten sam śpiewający wiatr.