Odczucie to, czy książka mi sie podobała czy nie, czy mnie wciągnęła, czy znudziła, czy była zabawna czy nie. to są odczucia.
Powinien być cytrynowo żólty, jak jest taki czerwonawy to jest stary i nie nadaje sie do jedzenia (w zyciu bym takiego obcego nie jadla...).
XD Natomiast gdy wyszedł "Zbuntowany anioł" byłam już na to za stara i nie podobało mi się) Nawet nie usiłuję sobie przypomnieć wszystkiego, co widzia...