U mnie styczeń wypadł przeciętnie - przeczytałam siedem książek, które razem dają prawie 3300 stron: 1.
– Ryknął SIEDEM – My ci podsuwamy genialne pomysły, cudowną aparycję i urok osobisty a ty pieprzysz wszystko koncertowo!!
– Ryknął SIEDEM – My ci podsuwamy genialne pomysły, cudowną aparycję i urok osobisty a ty rozpieprzasz wszystkie plany niczym mastodont w składzie chi...
BŁYSK - Gdybyśmy żyli w średniowieczu, a ja spłonąłbym na stosie, nigdy nie dowiedziałby się pan o tym, że za siedem miesięcy pańska żona urodzi kale...
Gdy pierwszy raz go zobaczyłam i spojrzałam w jego pełne blasku zielone oczy, wiedziałam, że na jednym spotkaniu się nie skończy.