Dla mnie była to zabawa, hobby, nie nadawało się do wydania (tak mi się przynajmniej wydaje).
Nie lubię - wszelkiej maści nihilizmu, pesymizmu i tych, którzy szukają problemów na siłę.
Nie unikać rozmów o książkach, nie zachęcać dziecko na siłę do czytania (jak się chce bawić klockami, to niech się bawi, książka nie ucieknie), jak ni...