A ja byłam na sali samobójców w sobotę i przyznam, że w pewnym momencie ziewałam i odliczałam minuty do końca. tylko początek i koniec mi się podobały...
Śmiech na sali, ten zwyczaj uważam za słaby.
@Justyna_K zgadzam się z Twoim zdaniem, doskonale zdają sobie sprawę z tego jak kanapa wystartowała do przodu i chyba miał to być pstryczek w nos dla ...
W miniony weekend wybrałam się na Nocny Maraton Filmowy, w programie były trzy horrory, dwa filmy zrealizowane w technice 3D: Zbaw mnie ode złego (pre...