Wymienię Ci teraz takie młodzieżowe fantasy bez smoków itp, tylko po prostu mlodzieżówki z mnóstwem elementów fantasy - cykl "Pendragon" D.
I, kończąc, coś z fantastyki - cykl "Dziedzictwo", czyli "Eragon", "Najstarszy" i "Brisingr" - za cudowne chwile spędzone w świecie pełnym magii, smok...
"Eragon" to jak na razie moja ulubiona seria, a zaraz po niej są "Jeźdźcy smoków z Pern".