"Ta, która słyszała smoki" Anne McCaffrey - zbiór opowiadań, bardzo fajna lektura.
Niebo w płomieniach" Anne Robillard - tu już było lepiej, nawet bardzo!
Wymienię Ci teraz takie młodzieżowe fantasy bez smoków itp, tylko po prostu mlodzieżówki z mnóstwem elementów fantasy - cykl "Pendragon" D.
Jest nim Smok Griaule z książki L.
Friedman "Słodki srebrny blues" Glen Cook "Czarna kompania" Glen Cook "Biała róża" Glen Cook "Srebrny grot" Glen Cook "Karmazynowy Legion" Troy Dennin...
Poza Anne Rice i Pilipiukiem wymieniacie tu raczej książki z działu młodzieżowego i to takiego bardzo infantylnego.