Ja się przyznam bez bicia, że przed EURO nawet o nim nie słyszałam, ale zaimponował mi swoją grą.
wy to takie wszystkie sportem zainteresowane a ja po za tym, że kiedyś w koszykówkę grałam (w szkolnej drużynie w podstawówce i na początku gimnazjum)...
Mnie też to denerwowało na EURO.
Znają się na wszystkim poczynając od polityki przez sport, a na aferach finansowych kończąc.