Wg mnie idealne jest "Miasto Slepcow" Jose Saramago, w dodatku ksiazka jest dosyc ambitna i nagrodzona jakas prestizowa nagroda (niestety nie pamietam...
No, czyli w zasadzie dwie, bo i Wałęsa, i nasz miłościwie panujący, a więc zarówno stary, jak i obecny prezydent.