W kufrze, na stercie starych sukien leżał oprawny w brązową skórę zeszyt.
Zachodzące słońce rozszczepiało się w płaszczyznach górskiego kryształu – w swojej komnacie lady Sybilla nie tolerowała modnych nowinek w rodzaju wiel...
Na czworakach zbadałem całe pomieszczenie, a nie było tam wiele do badania.