Przeczytałam dwa Kolibry rok 1979 i 1981, ale w głowie wiatr hula, więc dziś recenzji nie będzie.
Niestety widocznie mamy inne poczucie humoru, bo ja dwa okołotrzystustronicowe tomy tej powieści męczyłam chyba przez dobre dwa miesiące....
Poznalam dopiero dwa miesiace temu bardzo profesjonalna i ambitna kobiete, ktora sie mna opiekuje na terenie kraju Napoleona.