U mnie byli wszyscy w szkole, jednak dwie matematyki spowodowały, że nikt nie odwazył się nie przyjść - jak zawsze w poniedziałek zresztą.
Ech, ale jutro siedzę od 8 do 16 w szkole :/
Ja kiedys jak pracowalam w szkole, dostalam polecenie, zeby znalezc takie dyplomy, zeby nie bylo "dla, bo wtedy nazwiska wygladają w dopelniaczach.
No i nie wiem jak mi poszło, to znaczy niby zrobiłam wszystko, ale nie wiem czy dobrze, jedno zadanie było okropne, z mieszaniną miedzi, magnezu, glin...
Albo siedmioletniej dziewczynce w Afryce, która wraz z rodziną przez cały dzień tłucze kamienie przy drodze, o szkole może pomarzyć, a oko może straci...