Była tylko aura tajemniczości, grozy, ale nie odczuwałem strachu, takiego jak przy niektórych lekturach książek Koontza, Kinga czy wspomnianego Edgara...
Bo to początkowo wyglądało tak jakby ten serial naprawdę miał aurę grozy, po ciele widza miała przebiegać gęsią skórka (u mnie była) zwłaszcza kiedy p...
Upiorną, gotycką wieżyczką rodem z kiepskich filmów grozy.