"- Moja gazeta.", Justine Hardy, "Dom Cudów" str. 311, w. 7
No właśnie boję się, że nie będę miała jej jak przeczytać, bo tej gazety nie kupuję, tak więc i książki nie mam, ale może cudem znajdę ją w bibliotece...
Jak oglądam programy popularnonaukowe czy czytam takież gazety i książki to wszędzie roi się od supernowoczesnych samochodów, samolotów, jakiś cudaczn...
Pijemy razem kwiatowy nektar, czytamy gazetę „Kraina Elfów” i spisujemy ich opowieści.
Drugie, znacznie już bliższe spotkanie z cudem architektury przysporzyło Konradowi wielu nowych wrażeń.