Nie ma sprawy, jak tylko głowa zahacze o górę lodową.
Tylko mu dziury nie zrób, zahacz delikatnie!
Tak, może przesadzam ale dla mnie jeśli ktoś eksperymentuje to już zahacza o jazz choćby to dalekie od jazzu było (bo ideowo jest bliskie) ;)
To już zahacza o totalny brak inteligencji...
Jak się o nich zahaczy to już prosta droga: 65daysofstatic, Explosions In The Sky, God Is An Astrounat, Godspeed You!
"Insomnia" zahaczy delikatnie o światy równoległe, mam w planach również coś ze space opery.
Pycha :D Twierdzenie, że współpraca to zło zahacza o hipokryzję, trochę.