- Zgoda, ale coś musisz mi wyjaśnić - rzekła, patrząc prosto w jego brązowe oczy - Dlaczego po tym rzekomym samobójstwie, nagle jakby zniknąłeś ze świ...
. - Zgoda, ale coś musisz mi wyjaśnić - rzekła, patrząc prosto w jego brązowe oczy - Dlaczego po tym rzekomym samobójstwie, nagle jakby zniknąłeś ze ś...
- Zgoda, ale coś musisz mi wyjaśnić - rzekła, patrząc prosto w jego brązowe oczy - Dlaczego po tym rzekomym samobójstwie, nagle jakby zniknąłeś ze świ...
. - Zgoda, ale coś musisz mi wyjaśnić - rzekła, patrząc prosto w jego brązowe oczy - Dlaczego po tym rzekomym samobójstwie, nagle jakby zniknąłeś ze ś...
. - Zgoda, ale coś musisz mi wyjaśnić - rzekła, patrząc prosto w jego brązowe oczy - Dlaczego po tym rzekomym samobójstwie, nagle jakby zniknąłeś ze ś...
. - Zgoda, ale coś musisz mi wyjaśnić - rzekła, patrząc prosto w jego brązowe oczy - Dlaczego po tym rzekomym samobójstwie, nagle jakby zniknąłeś ze ś...
- Nie – odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
To dość długo oczekiwane wydarzenie pozwoli wreszcie spełnić złożone czternaście lat temu śluby i wstąpić w związki małżeńskie mojej córce Soennie ora...
Graniowy Trakt, zgodnie ze swą nazwą, wiódł grzbietem górskim, który opadał ku wielkiej, dobrze nawodnionej równinie nadmorskiej.