Z dala od spojrzeń brzuchatych kobiet w poczekalni i ich spokojnych, znudzonych mężów. - Nie ma już dziecka!
Snuje się dzisiaj smutny, siadając z dala sam.
– Boisz się zimnej wody jak małe dziecko – ciągnął Issib
A może powinnam jednego dnia to uczynić, położyć się na Matce Ziemi, z dala od drzew w naszym ogrodzie i oddać się temu szaleństwu?